Proboszczowi „pyknęła” 40-tka, ale po piętach depcze mu już inny oblat, odpowiedzialny za oblackie duszpasterstwo młodzieży! Ten niezłomny rowerzysta chyba powoli musi myśleć o sportowej emeryturze, bo przecież 35 lat, które skończył, to już nie przelewki. Takie to właśnie prześmiewcze żarty dało się słyszeć w czwartek 28 lutego w czasie spotkania urodzinowego o. Tomka Maniury.
O 18.00 rozpoczęła się w Kokotku Msza święta, znamienna, bo ostatnia za pontyfikatu Ojca Świętego Benedykta XVI (o 20.00, dwie godziny później papież złożył swój urząd) i jednocześnie urodzinowa w intencji o. Tomka. Choć solenizant urodziny miał mieć dopiero na drugi dzień, to falstart można zrozumieć w kontekście natłoku różnych, weekendowych wydarzeń. Na Eucharystię i „imprezę” (ale taką postną 😉 ) przybył nie tylko znaczny odsetek parafialnej trzódki, ale też sporo młodych i przyjaciół o. Tomka. Nie zabrakło wiernej grupy rowerzystów, którzy tuż po północy złożyli ojcu życzenia i podarowali atrybuty rowerowe (profesjonalny kask i własnoręcznie przygotowany „Podręczny słownik terminów rowerowych” oparty na doświadczeniu i tradycjach NINIWA Team). Sympatyczny wieczór upłynął na rozmowach, wspomnieniach i wcinaniu smakołyków. 100 lat!