W dniach od 24 do 28 sierpnia odbyły się kolejne „Wakacje z Bogiem”. W tym roku miały one miejsce w oblackim klasztorze w Bodzanowie przy granicy z Czechami. Wzięło w nich udział siedem dzieci z naszej parafii: pięciu chłopaków i dwie dziewczyny. Opiekunami był ojciec proboszcz Michał Hadrich oraz kleryk Adam Hetman. Obecny był także kierowca busa Franciszek Kopyciok.
Wyjazd rozpoczął się w poniedziałkowe południe, a pierwszą przerwą i jednocześnie atrakcją był postój w McDonaldzie w Nysie. Tam wszyscy mogli odpocząć i zaczerpnąć sił, aby następnie zwiedzić kopalnię złota w Złotym Stoku. Udaliśmy się do podziemnej trasy turystycznej, maszerowaliśmy w sztolniach wykutych w XVI wieku, przeczytaliśmy tabliczki w muzeum przestróg, uwag i apeli, a na sam koniec wyjechaliśmy podziemną kolejką. Po skończonym zwiedzaniu kopalni pojechaliśmy bezpośrednio do Bodzanowa, aby zjeść tam kolację i rozkwaterować się w swoich pokojach. Wieczorem nie zabrakło czasu dla wspólnej gry w piłkę.[gallery_clip]
http://kokotek.pl/galeria/?gallery=229[/gallery_clip]
Kolejny dzień przywitał nas dosyć chłodno i mokro. Do godzin popołudniowych ciągle padało. Jednak ten czas wykorzystaliśmy, aby udać się do Lazně Jeseník w Czechach, gdzie zobaczyliśmy ogromny budynek sanatorium Priessnitza. W drodze powrotnej wykąpaliśmy się w krytym basenie w Česká Ves. Po obiedzie, gdy pogoda znacznie się polepszyła, pieszo udaliśmy się do Głuchołaz. Zwiedziliśmy tam ważniejsze zabytki oraz weszliśmy na wieżę obronną, skąd podziwialiśmy całą okolicę.
W środę, już od samego rana, przywitało nas słońce. Ucieszyło nas to, gdyż tego dnia zaplanowaliśmy zdobycie pobliskiej góry Biskupiej Kopy. Jest to najwyższe wzniesienie województwa opolskiego o wysokości 890 n.p.m. Choć nie jest to olbrzymia góra, to zdobycie jej kosztowało każdego z nas trochę wysiłku i samozaparcia. Jednak poniesiony trud został zrekompensowany przez widoki, jakie mogliśmy podziwiać z wieży znajdującej się na szczycie. Po powrocie do klasztoru i wypoczynku przyszedł czas na grę w „latarki”. Zaczęła się ona po zachodzie słońca w przyklasztornym parku, jednak szybko dobiegła końca. Okazało się, że dwie osoby przewróciły się i zostały przez to trochę „odrapane”. Gra została odłożona na następny dzień.
W czwartek po porannej Mszy świętej wyruszyliśmy do Kłodzka. Zwiedziliśmy tam potężną twierdzę obronną wraz z jej podziemnymi chodnikami minerskimi. Następnie udaliśmy się do Wambierzyc, gdzie modliliśmy się w bazylice. Aby dostać się do niej należało najpierw pokonać 57 schodów. Weszliśmy także na pobliską kalwarię. Po powrocie do Bodzanowa czekało nas dokończenie przerwanej gry w „latarki”. Tym razem udało się ją przeprowadzić bezpiecznie i bez żadnych wypadków.
W ostatni dzień „Wakacji z Bogiem” najpierw poszliśmy na odkryty basen do Głuchołaz, a następnie pojechaliśmy do sanktuarium Maria Hilf w Zlatych Horach w Czechach. Po obiedzie, już w drodze powrotnej, zwiedziliśmy Nysę. Byliśmy w katedrze oraz na tarasie widokowym na wysokości 50 metrów. Około godziny 18 wróciliśmy wszyscy cali i zadowoleni do Kokotka.