Wraz z ojcem Kazimierzem Tyberskim OMI w Kokotku zamieszkał jeszcze jeden dodatkowy lokator. Wąż, bo takie jest imię nowego mieszkańca, rzeczywiście jest wężem 🙂 Wszystkie myszy w Kokotku mogą już drżeć ze strachu, bo ma kto na nie polować – trzy koty i gad. Byle tylko wąż nie zainteresował się kotami 🙂
Jednak spokojnie, wąż nie stanowi żadnego zagrożenia, bo przesiaduje w zamkniętym na kłódkę akwarium, w pokoju o. Kazimierza.