W dniach 31.05-1.06.2013 cząstka naszej parafii i zaprzyjeźnieni znajomi wyruszyli autobusem na podbój Zakopanego! Najpierw nawiedzilismy Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach w Krakowie, następnie Ludźmierz i Królową Podhala. Potem już samo Zakopane, a w nim wszystkie możliwe świętości: Krzeptówki – Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej, Kapliczka Najświetszego Serca Pana Jezusa w Jaszczurówce i Kościoł Cudownego Medalika Maryi Niepokalanej w Olczy. Wielkim wydarzeniem tego dnia było słońce! Rano gdy ruszaliśmy lało jak z cebra, a potem było już tylko lepiej, aż po południu było cieplutko i pięknie. Mogliśmy podziwiać Tatry w całej krasie. To był taki mały (a może nie taki mały:) cud Boży na naszej pielgrzymce i usmiech samego Boga.
Pod wieczór pojechaliśmy na noclegi do przytulnego pensjonatu w Białym Dunajcu. Kolacja, trochę odpoczynku i pogodny wieczór, którego hitem były heńkowe DESZCZE NIESPOKOJNE z pokazywaniem oraz SZŁA DZIEWECZKA DO LASECZKA również z pokazywaniem. A w sobotę przechadzka Doliną Kościeliską aż do Schroniska na hali Ornak, potem ogląd skoczni narciarskich i spacerki i zakupy na Krupówkach. Na koniec zobaczyliśmy zabytkowy cmentarz i wysluchaliśmy ciekawych opowieści o niektórych ludziach na nim spoczywających. Wracaliśmy szczęśliwi ze słonecznego Zakopanego do naszego mokrego wtedy Kokotka. Bóg jest dobry!