18 września odbyło się całodzienne spotkanie związków niesakramentalnych w Kokotku. Uczestnicy przeżywali trudny, ale owocny dzień skupienia, a na końcu podzielili się anonimowymi świadectwami. Kilka z nich chcemy przywołać tutaj. Niech będą zachętą dla wszystkich tych, którzy wahają się czy brać udział w takich spotkaniach lub czują się odrzuceni i niezrozumieni w Kościele.

 
  • Wnoszę w moje życie dużo miłości, jeszcze więcej zrozumienia i poświęcenia. Moje życie bez sakramentów jest pokutą dla mnie, jest to ciągła tęsknota do Boga. Największe wrażenie wywarła na mnie konferencja o. Bartosza, która dała mi bardzo dużo. Bóg zapłać!
  • Dzień poświęcony na modlitwie i rozważaniu mojego życia utwierdza mnie w tym, że Bóg jest miłosierny, a w chwilach zwątpienia trzeba kierować słowa modlitwy ku Bogu życie zawierzając Bogu.
  • Największe wrażenie wywarła na mnie możliwość spowiedzi u o. Bartosza, oczywiście bez możliwośći rozgrzeszenia, ale z błogosławieństwem. Poczułam się dużo lepiej, było mi lżej na duszy.
  • Dziękuję Panu Bogu, iż mogłem tu być z kochaną żoną, że jesteśmy zdrowi, co w zawierusze dnia codziennego jest wielce potrzebną determinantą! Jeśli Bóg zaprasza Cię na ucztę, nigdy mu nie odmawiaj!!!