Propozycja kontemplacji ewangelicznej według „lectio divina”

XIX Niedziela Zwykła,

rok A 13 sierpnia 2017 r.

 

I. Lectio: Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty.

Gdy tłum został nasycony, zaraz Jezus przynaglił uczniów, żeby wsiedli do łodzi i wyprzedzili Go na drugi brzeg, zanim odprawi tłumy. Gdy to uczynił, wyszedł sam jeden na górę, aby się modlić. Wieczór zapadł, a On sam tam przebywał. Łódź zaś była już o wiele stadiów oddalona od brzegu, miotana falami, bo wiatr był przeciwny. Lecz o czwartej straży nocnej przyszedł do nich, krocząc po jeziorze. Uczniowie, zobaczywszy Go kroczącego po jeziorze, zlękli się, myśląc, że to zjawa, i ze strachu krzyknęli. Jezus zaraz przemówił do nich: „Odwagi! To Ja jestem, nie bójcie się!” Na to odezwał się Piotr: „Panie, jeśli to Ty jesteś, każ mi przyjść do siebie po wodzie!” A On rzekł: „Przyjdź!” Piotr wyszedł z łodzi i krocząc po wodzie, podszedł do Jezusa. Lecz na widok silnego wiatru uląkł się i gdy zaczął tonąć, krzyknął: „Panie, ratuj mnie!” Jezus natychmiast wyciągnął rękę i chwycił go, mówiąc: „Czemu zwątpiłeś, człowiecze małej wiary?” Gdy wsiedli do łodzi, wiatr się uciszył. Ci zaś, którzy byl i w łodzi, upadli przed Nim, mówiąc: „Prawdziwie jesteś Synem Bożym”. (Mt 14,22-32)

II. Meditatio: Staraj się zrozumieć dogłębnie tekst. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.

Gdy to uczynił, wyszedł sam jeden na górę, aby się modlić. Jezus zadbał o tłum, który został nasycony na ciele i duszy. Zadbał o uczniów, którym wyznaczył kolejne zadanie do realizacji. Sam zaś udał się na górę, aby się modlić, aby niejako zdać sprawozdanie Ojcu z kolejnego dnia swojej misji. Trzeba mi pamiętać, aby zawsze domykać kończący się dzień na modlitwie przed Bogiem. Omówić to, co się udało a co nie, co będzie trzeba poprawić, a co rozwinąć. Wyrazić wdzięczność za dobro i żal i skruchę za zło. Z góry modlitwy lepiej widać perspektywę kończącego się dnia. Lecz o czwartej straży nocnej przyszedł do nich, krocząc po jeziorze. Uczniowie, zobaczywszy Go kroczącego po jeziorze, zlękli się, myśląc, że to zjawa, i ze strachu krzyknęli. Jezus nie zapomniał o swoich uczniach. Z góry doskonale widział jak walczą z jeziorem. Uczniowie zmęczeni wrażeniami całego dnia i walką z przeciwnymi falami na widok Jezusa kroczącego po jeziorze, ze strachu krzyknęli, uznając Go za zjawę. Wydawało im się, że mają przywidzenia. Jezus nie zapomina także o mnie. On widzi moje zmagania z przeciwnymi falami, które utrudniają żeglugę moją łodzią życia. On się nie dziwi, że także ja zmęczony trudem całego dnia biorę Go często za zjawę na jeziorze życia i zamiast cieszyć się Jego obecnością, krzyczę ze strachu. Ale są też czasy, że to ja zjawiam się bardzo nieregularnie u Jezusa. Wówczas to Jego serce przeszywa ból z powodu mojej nieobecności. A On rzekł: „Przyjdź!” Piotr wyszedł z łodzi i krocząc po wodzie, podszedł do Jezusa. Piotr chciał sprawdzić, czy ten który wzywa ich, aby się nie lękali, to ten sam, który nauczał tłumy, rozmnażał chleb. Pan podaje się sprawdzianowi. Zaprasza Piotra do siebie. Piotr wychodzi z łodzi i wyrusza w swoją najdziwniejszą w życiu przechadzkę, przechadzkę po jeziorze. W moim życiu ważne jest, abym przychodził do Jezusa i to regularnie, i nie koniecznie po jeziorze, wystarczy twarde podłoże jak droga do kaplicy czy kościoła. Trzeba, abym codziennie słyszał jak Jezus mówi do mnie: „Przyjdź”. Trzeba mi opuścić łódź, przyjść do Jezusa, napełnić serce Jego mocą, aby wracając do łodzi, dalej móc skutecznie kontynuować rejs na drugą stronę, nawet pomimo mocno przeciwnych fal. Pomodlę się za wszystkich pielgrzymujących na Jasną Górę, za rolników zbierających plony ziemi, za odpoczywających na wakacjach, za najbliższych i w innych ważnych aktualnie dla mojego serca intencjach.

III Oratio: Teraz ty mów do Boga. Otwórz przed Bogiem serce, aby mówić Mu o przeżyciach, które rodzi w tobie słowo. Módl się prosto i spontanicznie – owocami wcześniejszej „lectio” i „meditatio”. Pozwól Bogu zstąpić do serca i mów do Niego we własnym sercu. Wsłuchaj się w poruszenia własnego serca. Wyrażaj je szczerze przed Bogiem: uwielbiaj, dziękuj i proś. Może ci w tym pomóc modlitwa psalmu: Pan sam obdarzy szczęściem, a nasza ziemia wyda swój owoc. Przed Nim będzie kroczyć sprawiedliwość, a śladami Jego kroków zbawienie… (Ps 85,13-14)

IV Contemplatio: Trwaj przed Bogiem całym sobą. Módl się obecnością. Trwaj przy Bogu. Kontemplacja to czas bezsłownego westchnienia Ducha, ukojenia w Bogu. Rozmowa serca z sercem. Jest to godzina nawiedzenia Słowa. Powtarzaj w różnych porach dnia:

Okaż swą łaskę i daj nam zbawienie

opracował: ks. Ryszard Stankiewicz SDS Centrum Formacji Duchowej – www.cfd.salwatorianie.pl