Smutna wiadomość dociera do nas, ale pocieszamy się, że choć my stracimy, ktoś inny zyska. Wieloletni duszpasterz młodzieży oblackiej został wydelegowany do zmiany placówki. Już za kilka miesięcy, tuż po wyprawie rowerowej w Nieznane, o. Tomek pojedzie w… znane… a konkretnie na misję do Wierszyny. Na początek na 5 lat.
Pierwszy kontakt z Polakami na Syberii o. Tomek ma już za sobą. Od jesieni praca o. Tomka diametralnie się zmieni, ale raczej mało prawdopodobne, żeby jego aktywność zmalała. W Wierszynie jest co robić. Jest to skok na głęboką wodę, ale pocieszający jest fakt, że chętnych do wyjazdu misyjnego jest też kilkoro świeckich osób, w tym zapowiadająca to już od dawna Ula Machelska, stażystka w NINIWIE. Ula złożyła już wniosek o przyjęcie do Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie oraz Komisji Episkopatu Polski. Co na to Wojtek Mazur, chłopak Uli? O. Tomek jako oblat i misjonarz, będzie miał nieci prostszą drogę do wyjazdu. Jakie wyzwania czekają misjonarzy? Na tym etapie trudno więcej powiedzieć.
Do Kokotka z kolei sprowadzi się najprawdopodobniej o. Karol Lipiński OMI.